Łukasz Bąk

adwokat

Doradztwem prawnym zajmuję się od 2007 r. Jestem pełnomocnikiem w sprawach cywilnych i gospodarczych, opiniuję i piszę umowy, doradzam w bieżącej działalności firm, czasem także bywam obrońcą w procesach karnych.
[Więcej >>>]

Zgłoś problem w przetargu elektronicznym

Wszyscy jesteśmy Ukraińcami

Łukasz Bąk24 lutego 20222 komentarze

Chyba nie pomylę się gdy powiem, że niemal każdy właściciel firmy leśnej zatrudnia obywateli Ukrainy. Nasi sąsiedzi swoją pracą mocno wspierają funkcjonowanie tej branży w Polsce – sa pilarzami, zrywkarzami, wykonują czynności hodowlane, serwisują maszyny. Moi Klienci doceniają ich jako solidnych, rzetelnych podwładnych – od razu dzisiaj, po ataku na Ukrainę, zdążyłem to usłyszeć. To są ludzie, którzy jak kiedyś (w zasadzie – całkiem niedawno) my, Polacy, ciężko pracują z dala od swoich bliskich, aby zapewnić im godny byt.

Te osoby i ich rodziny są dzisiaj w szczególnej, bolesnej sytuacji. Powinniśmy ich wspierać. Jeżeli Twój pracownik z Ukrainy potrzebuje jakiejkolwiek konsultacji prawnej, zgłoś się proszę do mnie. Udzielę jej z chęcia i oczywiście nieodpłatnie.

 

Jeżeli chcesz skorzystać z pomocy prawnej, zapraszam Cię do kontaktu:

tel.: +48 609 666 103e-mail: lukasz.bak@jaskot-bak.pl

Szukam prawnika w Niemczech

Łukasz Bąk02 grudnia 20213 komentarze

Na pewno są wśród czytelników bloga tacy przedsiębiorcy, którzy prowadzą działalność poza granicami kraju, w tym w Niemczech. Dochodowość usług leśnych w Polsce sukcesywnie spada, więc chętnych do pracy za granicą nie brakuje.

Stąd poniższa prośba.

Tym razem to ja (a właściwie – mój Klient) poszukuje pomocy. Chcemy nawiązać współpracę z zaufaną kancelarią.

Jeżeli ktokolwiek z Was miał okazję korzystać z takich usług na terytorium Niemiec i zna sprawdzonego adwokata, proszę o kontakt zwrotny.

Z góry dziękuję!

Jeżeli chcesz skorzystać z pomocy prawnej, zapraszam Cię do kontaktu:

tel.: +48 609 666 103e-mail: lukasz.bak@jaskot-bak.pl

Dokumentacja przetargowa, co oczywiste, jest przygotowywana przez zamawiających. I ci właśnie zamawiający powinni tak ją udostępniać, aby maksymalnie ułatwiać wypełnianie właściwych formularzy z minimalnym ryzykiem błędów.

Mowa w szczególności o kosztorysach, to bowiem kilkustronicowe tabele, w których o pomyłkę nie trudno. Błędy nie tylko szkodzą oferentom, ale także pracownikom Nadleśnictw, bo utrudniają im pracę i szybkie wyłonienie wykonawców.

PDF

Skrajna sytuacja to taka, w której wykonawcy otrzymują kosztorys ofertowy w formacie pdf.

Powiedzmy sobie szczerze – w dzisiejszych czasach to model absolutnie nie do zaakceptowania. Wymusza bowiem odręczne wypełnianie rybryk. Możliwe jest oczywiście wykorzystanie darmowych aplikacji do konwersji, ale nie ma gwarancji, że przy zamianie formatu nie dojdzie do jakiegoś błędu. Tak czy owak, plik po konwersji trzeba sprawdzić komórka po komórce.

Widziałem przetargi, w których tuż po ogłoszeniu wykonawcy występowali o udostępnienie dokumentów edytowalnych zamiast przekazanych wzorów pdf. Nie dziwię się.

Excel

Spójrzmy teraz na drugą stronę medalu – kosztorysy w tabelach excel. Wszystko byłoby z nimi fajnie, gdyby spełniały takie warunki:

  • Warunek pierwszy: pliki zawierają dane w formie liczbowej. Excel potrafi odczytać cyfry jako tekst, co oznacza, że próba przemnożenia komórek nie powiedzie się. W ostatnich dniach łamałem sobie pióro (a raczej palce i to z pomocą Żony – specjalistki od excela) nad zmianą formatu liczb podanych w kosztorysach.
  • Warunek drugi: pliki zawierają gotowe formuły liczące. Nadleśnictwa powinny udostępniać kosztorysy, w których, po wstawieniu ceny jednostkowej, wysokość podatku VAT oraz sumy łączne przeliczają się samodzielnie. To naprawdę nie wymaga wiedzy eksperckiej, aby formuły liczące na gotowo wprowadzić do plików.
  • Warunek trzeci: pliki zawierają blokadę edycji komórek, których nie musi uzupełniać ZUL. Chodzi o to, aby oferent nie mógł dokonać zmian w jakiejkolwiek komórce oprócz tej, którą musi wypełnić. Możliwość edycji powinna zatem dotyczyć tylko pola do danych firmowych oraz cen jednostkowych netto. Reszta powinna policzyć się sama. Obawiam się, że zamawiający, po otrzymaniu ofert, zliczają komórki „na piechotę”, czyli używają kalkulatora do korygowania plików, które pierwotnie mają formę arkusza kalkulacyjnego. To czysty absurd!

Gdyby zastować powyższe zasady, to:

  • wykonawca miałby mniej pracy w wypełnianiu arkuszy;
  • wykonawca nie popełniałby błędów, czasem nawet dyskwalifikujących ofertę (np. omyłkowe usunięcie jednego wiersza z tabeli);
  • zamawiający miałby mniej pracy w sprawdzaniu arkuszy;
  • nie wchodziłyby w grę żadne poprawki oczywistych omyłek rachunkowych, a odrzucenia z powodu złożenia nieprawidłowej oferty nie miałyby miejca.

Zachęcam zamawiających do tych zmian. Wszyscy na nich zyskają.

***

 

 

Jeżeli chcesz skorzystać z pomocy prawnej, zapraszam Cię do kontaktu:

tel.: +48 609 666 103e-mail: lukasz.bak@jaskot-bak.pl

Trwają przygotowania dokumentów przetargowych. W niektórych rejonach dokumenty już zostały przygotowane, a oferty otwarte przez Nadleśnictwa. Toczą się ciężkie boje o stawki.

Konsultujemy z Klientami kosztorysy, formularze JEDZ, załączniki, oświadczenia, a wśród nich także pełnomocnictwa, które składa lider konsorcjum.

Jeżeli potrzebujesz wzoru upoważnienia dla lidera, znajdziesz go oczywiście na tym blogu.

***

Jak widzę, praktyką jest, że lider konsorcjum sam także podpisuje udzielone mu pełnomocnictwo. W wielu konsorcjach przyjęło się, że podpisy składają wszyscy członkowie grupy. Otóż absolutnie nie jest to konieczne.

***

Pełnomocnictwo, jak się fachowo wskazuje, jest jednostronną czynnością prawną. Oznacza to tyle, że jego skutek polega na wydaniu wiążącego oświadczenia prawnego przez jedną osobę. Dla porównania – umowa będzie dwustronną czynnością, bowiem do jej zawarcia potrzebne nam są dwa lub więcej podpisów.

Czy lider konsorcjum musi udzielić zgody na przyjęcie pełnomocnictwa?

Na ten temat uczeni w prawie pisali sążniste tomy i nie ma sensu wgłębiać się w takie rozważania. Jedno jest pewne, kiedy lider składa do Nadleśnictwa wraz z ofertą dokument upoważnienia, to nawet jeżeli sam go nie podpisał, jest oczywiste, że akceptuje swoje powołanie. Posłużenie się kwitem przy wysłaniu oferty jest tu dostatecznie jasnym sygnałem.

***

W toku niemal dorocznych podróży przetargowych po ciekawych zakątkach kraju natrafiłem na perłę średniowiecznej architektury. Ta kaplica, zbudowana przez zakon Templariuszy, ma niemal 900 lat!

Jeżeli chcesz skorzystać z pomocy prawnej, zapraszam Cię do kontaktu:

tel.: +48 609 666 103e-mail: lukasz.bak@jaskot-bak.pl

Pan Marcin wysłał do mnie mailowe zapytanie odnośnie treści tegorocznych Specyfikacji. Zwrócił uwagę na zapis, który zauważyłem zaledwie kilka dni temu, kiedy z jednym z Klientów pracowaliśmy nad ofertą przetargową.

Otóż okazuje się, że w przetargach na usługi leśne pojawiła się niemal rewolucyjna zmiana. Mam obawy, że nie służy ona wzmocnieniu rynku usług leśnych, wręcz przeciwnie – jego rozdrobnieniu.

***

Odpowiednie doświadczenie jest od lat jednym z warunków udziału w przetargach w Nadleśnictwach. Kto nie ma tzw. przerobu, nie może złożyć oferty. O przerobie pisałem już na blogu.

Diabeł tkwi jednak w detalach. W szczególności kluczowy jest próg finansowy. Im mniejsza suma przerobu, tym większa iluzoryczność wymagania.

Są jednak jeszcze inne uwarunkowania, które mogą albo wzmacniać albo osłabiać to kryterium.

***

W tym roku mamy do czynienia z drugim zjawiskiem. Dotychczas bowiem wykonawcy musieli pilnować, aby wymagane kwoty doświadczenia pochodziły tylko z jednej umowy.

Nadleśnictwa uznawały, że

przedsiębiorca, który zrealizował dziesięć umów wartych 100.000 PLN każda

nie ma takiego samego doświadczenia jak ten,

który wykonał jedną wartą 1 mln PLN.

Była w tym jakaś logika, ale to już przeszłość. Dziś bowiem wymóg przerobu wygląda tak: 

Wykonawca musi udowodnić, że w okresie ostatnich trzech lat liczonych wstecz od dnia, w którym upływa termin składania ofert, realizował lub realizuje, 

na podstawie jednej lub większej ilości umów,

usługi z zakresu gospodarki leśnej o wartości nie mniejszej niż ………….. .

Zmiana jest kluczowa. Nadleśnictwa drastycznie obniżyły prób zdolności przetargowej, czyli możliwości ubiegania się o zamówienie. Dotychczasowi, drobni wykonawcy, realizujący niewielkie umowy, będą teraz w stanie samodzielnie przystąpić do przetargu. Jest to o tyle prawdopodobne, że wymagania w zakresie sprzętu i ludzi wielokrotnie także pozostawiają wiele do życzenia i są nieadekwatne do realnych potrzeb.

***

Trwa pozyskanie w bezpośrednim sąsiedztwie mojego domu…

Szkoda tylko, że widziałem tam pilarza bez kasku, okularów i słuchawek, za to w czapeczce z daszkiem.

Jeżeli chcesz skorzystać z pomocy prawnej, zapraszam Cię do kontaktu:

tel.: +48 609 666 103e-mail: lukasz.bak@jaskot-bak.pl