Zapewne zdziwi Cię informacja, że są jeszcze w Polsce Nadleśnictwa, gdzie nadal nie zostały rozstrzygnięte przetargi na usługi leśne.
Trzy dni temu zapadł w Krajowej Izbie Odwoławczej wyrok w jednym z takich postępowań.
Sprawa dotyczyła poprawienia pomyłki w ofercie.
Błąd wykonawcy przy wypełnianiu kosztorysu
Po otwarciu kopert okazało się, że wykonawca popełnił błąd obliczając kwoty podatku VAT (nie stawki) przy poszczególnych pozycjach w kosztorysie ofertowym. W efekcie, kosztorys zawierał błąd polegający na tym, że cena całkowita wskazana w nim, a także cena całkowita wskazana w formularzu ofertowym, były niezgodne z zawartością kosztorysu.
Nadleśnictwo zwróciło się do oferenta z informacją, że zamierza skorygować pomyłkę. Polegało to na:
- wprowadzeniu do kosztorysu prawidłowego wyniku działania:
stawka jednostkowa za czynność x 23% VAT,
- ponownemu dodaniu wszystkich jednostkowych stawek brutto za poszczególne czynności;
- poprawieniu końcowego wyniku brutto w kosztorysie;
- poprawieniu ceny ofertowej brutto zawartej w formularzy oferty, po to by była taka, jak w kosztorysie.
Przegrywający wyraził w odwołaniu niezadowolenie z tego, że cena z otwarcia ofert była inna niż ta, którą Nadleśnictwo uznało za wygrywającą.
Nadleśnictwo oraz zwycięzca przetargu, którego miałem przyjemność reprezentować, wskazywali, że Nadleśnictwo postąpiło zgodnie z ustawą, pozwalającą na usuwania pewnych oczywistych nieścisłości w ofertach. W przeciwnym razie formalizm przetargów byłby posunięty do granic absurdu.
Wyrok Krajowej Izby Odwoławczej
KIO skontrolowało postępowanie zamawiającego i podzieliła zdanie Nadleśnictwa i zwycięzcy przetargu.
Kluczowe były dwie kwestie.
Kwestia pierwsza: błąd w kosztorysie był możliwy do wychwycenia dla każdego, choćby postronnego obserwatora. Usunięcie pomyłki nie wymagało zatem ingerencji w kosztorys, która przekraczałaby dopuszczalne prawnie granice. Wystarczyło tylko na nowo przeprowadzić proste działania matematyczne.
Kwestia druga: zgodnie z SIWZ, oferent, po wypełnieniu kosztorysu, miał przenieść cenę całkowitą brutto do formularza ofertowego. Uzupełnienie formularza była zatem swoistą czynnością wtórną w stosunku do sporządzenia kosztorysu. Poprawienie ceny kosztorysowej musiało łączyć się z poprawieniem ceny w formularzu. Chodziło o prosty transfer danych z jednego dokumentu ofertowego do drugiego. Kosztorys był w tym sensie ważniejszy niż formularz.
Zwycięzca przetargu może w końcu wziąć się do pracy!
A propos, o terminie do przyłączenia się do Nadleśnictwa w sprawie przed KIO dowiesz się z tego wpisu.
***
Pogoda co prawda już letnia, ale galeria Żony wciąż wiosenna.
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }