Jest to co prawda blog o prawie, ale stosowanie prawa bez udziału prawników bywa trudne. Dlatego dzisiaj dwa słowa o adwokackiej kuchni, np. takiej:
Co to jest etyka adwokacka? Gdybym miał odpowiedź ująć syntetycznie, powiedziałbym tak:
Etyka to takie coś, co nakazuje adwokatowi czasami odmówić prowadzenia sprawy, nawet wtedy, gdy Klient nalega i oczekuje współpracy.
Oczywiście na etykę składa się wiele różnych reguł, zakazów, nakazów. Są one spisane w uchwale Naczelnej Rady Adwokackiej, czyli najważniejszym organie naszego samorządu zawodowego. Ten właśnie dokument i konieczność jego stosowania wyróżnia nas na tle innych zawodów prawniczych.
Spośród wszystkich zasad opisanych w uchwale z mojego doświadczenia jedną z kluczowych jest właśnie kwestia konfliktu interesów. Chodzi o to, że żaden adwokat nie może podjąć się jednoczesnego doradztwa na rzecz dwóch, przeciwnych sobie stron.
***
Jeżeli kiedykolwiek korzystałeś z pomocy prawnika, to wiesz, że kluczowym dla Twojego poczucia bezpieczeństwa jest zaufanie, którym obdarzasz wybranego doradcę. Bez zaufania po prostu nie masz pewności, czy wybrana kancelaria jest w stanie realnie Ci pomóc. O jakimkolwiek zaufaniu nie może być mowy w sytuacji, w której wiedziałbyś, że osoba, z którą konsultujesz ważne sprawy, o tym samym rozmawia z Twoim przeciwnikiem, wrogiem, bezpośrednim konkurentem.
Jednoczesne pomaganie przeciwnym stronom niosłoby następujące, kuriozalne konsekwencje:
Po pierwsze – Ty, jako Klient, nie wiedziałbyś, czy porada, którą otrzymujesz rzeczywiście zmierza do zaspokojenia Twojego interesu. Miałbyś wątpliwość, czy prawnik radzi Ci szczerze, czy lawiruje, a może wręcz robi to na korzyść oponenta.
Po drugie – adwokat dostawałby przysłowiowego „rozdwojenia jaźni”. Od Ciebie otrzymywałby poufne informacje w związku z konkurencją, a od konkurencji – w związku z Tobą. I Ty i rywal powierzalibyście adwokatowi swoje plany w odniesieniu do strony przeciwnej. W końcu, obydwie strony chciałyby, aby działać przeciwko drugiej z nich. W takiej konfiguracji po prostu nie da się prowadzić doradztwa.
***
Czy etyka adwokacka ma zastosowanie w branży leśnej?
O tak!!! Niektórzy z moich potencjalnych Klientów już się o tym przekonali.
Przykład jest bardzo prosty i czytelny: nie mogłem przyjąć zlecenia doradztwa w przetargu, jeżeli wcześniej doradzałem innej firmie leśnej składającej ofertę na to samo zamówienie. Konsultowanie przygotowywanej oferty lub wyjaśnień dla zamawiającego z prawnikiem, który potem miałby pisać przeciwko takiej ofercie odwołanie nie miałoby żadnego sensu.
Jeżeli mówimy o współpracy odnośnie dwóch, odrębnych pakietów, to pod pewnymi warunkami byłaby ona do zaakceptowania. Na pewno nie jest jednak możliwa współpraca odnośnie tego samego pakietu.
***
Ty jako Klient oczywiście nie masz wiedzy, z kim wcześniej pracował Twój prawnik. To adwokat musi mieć świadomość kiedy się wycofać lub odmówić.
W szczycie sezonu przetargowego, który chyba mamy już za sobą, wymaga to szczególnej czujności.
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }